[ Pobierz całość w formacie PDF ]
barze, więc spróbowałam uchwycić jego wzrok i przekazać mu bez słów, że jestem gotowa się
zbierać, kiedy tylko on będzie gotów. Cora zamówiła jeszcze jedną kolejkę i kiedy wypiłyśmy, była
już najwyższa pora iść. Wisiała na mnie i Jecie i musiał poskładać jej drobne ciało, żeby upchnąć ją
na tylne siedzenie challengera. Spojrzał na nas chłodno i zapowiedział, że jeśli zarzygamy jego
kochanie, to będziemy sprzątać, pijane czy nie. Cora uznała to za przezabawne i śmiała się, i
śmiała, aż zaczęła z trudem chwytać powietrze.
Jet zagwizdał cicho i trąbnął klaksonem, kiedy mijaliśmy potężnego pickupa Rule a.
Zobaczyłam, że Rule pokazał mu środkowy palec, ale zupełne nie przeszkodziło mu to w tym, co
robił z Shaw. Leżała przyciśnięta do drzwiczek kierowcy z rękami na jego szyi i nogami
oplatającymi go w pasie.
Postarałam się nie skrzywić, kiedy z głośników huknęła muzyka. Była głośna i brzmiała
brutalnie, i nie podobało mi się, że Jet utożsamia się z czymś takim. Przyciszył, wzruszając
ramionami.
Wolves in the Throne Room.
Co to za nazwa dla zespołu?
Spojrzał na mnie kątem oka.
Zajefajna.
Prychnęłam i usadowiłam się w fotelu. Wiedziałam, że nigdy nie będziemy zgodni w
kwestii muzycznych preferencji, tak samo jak nigdy nie zdołałabym go namówić na taniec w
szeregu. A gdyby on próbował mnie kiedykolwiek zmusić do moshowania, udusiłabym go. Całe
szczęście, że mieliśmy tak wiele wspólnego na innych poziomach.
Cora bełkotała coś z tyłu i zdołała się przekręcić leżała teraz na brzuchu z twarzą
wciśniętą w skórzane siedzenie. Drgnęłam, kiedy dłoń Jeta wylądowała na moim udzie, w miejscu,
gdzie miniówka podjechała do góry.
Wyglądałaś na spiętą, kiedy wróciłaś do stolika. Wszystko w porządku?
Ledwie się powstrzymałam, by nie powiedzieć mu o wszystkim Asie, Silasie i całym tym
ohydnym, koszmarnym bagnie, ale tylko położyłam dłoń na jego dłoni i przesunęłam ją wyżej na
udzie.
Aazienka była brudna, a poza tym zaskoczył mnie twój widok. Przez ostatnie dni byłeś
bardzo zajęty. Myślałam, że siedzisz jeszcze w studiu.
Jego kciuk zaczął głaskać skórę i wspiął się jeszcze wyżej, aż musiałam przypomnieć sobie,
że trzeba oddychać i że nie jesteśmy sami.
Tak, staram się sklecić parę rzeczy.
Byłam pijana, ale nie na tyle, by się nie zorientować, że celowo odpowiedział wymijająco.
Sklecić parę rzeczy, żeby co?
Westchnął i od głaskania przeszedł do ściskania. Zadrżałam lekko i przesunęłam się na
fotelu, by dać mu jeszcze lepszy dostęp do miejsca, które błyskawicznie robiło się mokre i gotowe.
Naprawdę chcesz o tym teraz rozmawiać?
Zamrugałam i spojrzałam na niego z irytacją spod zmrużonych powiek.
No cóż, zaczynałam się zastanawiać, czy w ogóle kiedykolwiek coś powiesz, czy po
prostu pewnego dnia poprosisz o podwózkę na lotnisko.
Jego kciuk dotarł do rąbka majtek i na sekundę zapomniałam, że próbuję się na niego
rozzłościć, bo zobaczyłam gwiazdy.
Wyjeżdżam w trasę na parę miesięcy.
Wciągnęłam powietrze przez zęby, kiedy poczułam, że odsuwa na bok koronkowy materiał.
Chciałam spojrzeć na Corę i upewnić się, że ciągle jest nieprzytomna, ale bałam się ruszyć, bałam
się, że zdradzę się z tym, co mi robił, świńtuch jeden.
Dlaczego to taka tajemnica? Przecież ciągle jezdzicie w trasy?
Znów westchnął i o mało nie walnęłam go pięścią, bo całkiem zabrał te swoje wścibskie
palce. Oprzytomniałam, kiedy zobaczyłam, że stoimy pod domem. Odwracałam się właśnie, żeby
pomóc Corze wysiąść z samochodu, kiedy dosłownie przewaliła się przez oparcia przednich
siedzeń i przelazła przeze mnie, żeby dostać się do drzwi.
Muszę natychmiast siku! Błyskawicznie wyskoczyła z auta; nikt by się nie domyślił, że
jeszcze przed sekundą była niemal w śpiączce. Roześmiałam się i zamierzałam ruszyć za nią do
domu, ale Jet sięgnął przeze mnie i z powrotem zamknął drzwiczki. Zgasił silnik, więc odtwarzacz
zamilkł, i zostaliśmy tylko we dwoje w cichym kokonie samochodu.
Wybieram się do Europy. Jedziemy z Artifice, więc to duża sprawa. Nigdy wcześniej nie
wyjeżdżałem na tak długo ani tak daleko, bo zawsze się bałem, co będzie z mamą. A teraz mam
zupełnie inne powody, żeby mieć wątpliwości co do tego wyjazdu.
Bo się martwisz, że on znowu może ją pobić?
Przestań, Ayd, dobrze wiesz, że nie o tym mówię.
Jego ciemne oczy wydawały się jeszcze ciemniejsze w otaczającej nas ciszy.
Każdego dnia czekam, aż powiesz mi, że było fajnie, ale masz lepsze rzeczy do roboty.
[ Pobierz całość w formacie PDF ]