logo
 Pokrewne IndeksBeaton M.C. Hamish Macbeth 02 Hamish Macbeth i śmierć łajdakaCrownover Jay Zaryzykuj ze mną 02 Zaryzykuj miłośćCabot Meg Papla 02 Papla wielkim mieście186. Macomber Debbie Pora na romans 02 Pora na ślubSmith Ready Jeri [Aspect of Crow 02] Voice of CrowStar Wars Black Fleet Crisis 02 Shield of Lies Michael P Kube McDowellEssentials of Maternity Newborn and Women's Health 3132A 02 p021 041Andi Marquette [Far Seek Chronicles 02] A Matter of Blood (pdf)Harrison Harry Bill Bohater Galaktyki 02 Na planecie zabutelkowanych mĂłzgĂłwJerry Pournelle War World II Death's Head Rebellion
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • apo.htw.pl



  • [ Pobierz całość w formacie PDF ]

    w twoim pięknym domu z tobą, który wiecznie będziesz
    opłakiwał swą utraconą miłość!
    Popatrzył na nią tak dziwnie, że się zmieszała. Po raz
    pierwszy zobaczył w niej kogoś więcej niż ofiarę pomyłki.
     Bez względu na to, jak ty to widzisz  powiedział
    spokojnie  ja nie chciałem cię obrazić. Dzięki tobie ta
    niezręczna sytuacja okazała się znośna. Przynajmniej dla
    twojego otoczenia, jeśli nie dla ciebie. My wszyscy, a ja przede
    wszystkim, bardzo cię wykorzystywaliśmy. Szkoda, że
    wcześniej nie powiedziałaś, jak jesteś nieszczęśliwa.
     Nie jestem nieszczęśliwa  zaczęła, ale łzy napłynęły jej
    do oczu, a słowa uwięzły w gardle.
    Jeszcze chwila, a rzuci mu się na szyję i powie, że zostanie z
    nim, nie oglądając się na nic.
     Wracajmy już. Pozwól mi to przemyśleć, a wtedy może
    znajdę jakieś rozwiązanie możliwe dla ciebie do przyjęcia.
    7
    Clayton zostawił ją w stajni. Nicole nie wiedziała, jakim
    cudem udało jej się dotrzeć do domu. Starała się iść z
    podniesioną głową i dlatego przez całą drogę patrzyła prosto
    przed siebie  na dom.
    86
    Szlochać zaczęła dopiero, gdy zamknęła za sobą drzwi
    sypialni. Rok spędzony w ukryciu nauczył ją płakać bezgłośnie.
    Rzuciła się na łóżko wstrząsana łkaniem.
    Nic, co powiedziała, nie miało sensu. Clay zupełnie inaczej
    oceniał swą propozycję małżeństwa. I do tego mówił o  znośnej
    sytuacji . Ile czasu jej zostało do i li wili, gdy zostanie
    odesłana? A czy po przyjezdzie Bianki będzie w stanie patrzeć,
    jak Clay ją całuje, przytula? Czy za każdym razem, gdy zamkną
    się drzwi ich sypialni, Nicole będzie płakać w nocy?
    Maggie i Janie pukały do jej drzwi, pytając, co się lalo.
    Zdołała wykrztusić, że przeziębiła się i nie chce nikogo zarazić.
    Jej głos rzeczywiście brzmiał tak, jakby miała katar. Potem
    słyszała szepczące za drzwiami bliznięta, ale dzieci nie
    odważyły się zapukać. W końcu Nicole wstała, stwierdziwszy,
    że dość już się nad sobą użalała. Umyła twarz i zmieniła suknię.
    Jednak gdy usłyszała kroki Claya, stanęła wstrzymując oddech.
    Jeszcze nie była w stanie się z nim spotkać. Wiedziała, że
    zdradzą ją oczy. Przy obiedzie mogłaby go błagać, by pozwolił
    jej zostać, choćby po to, by mogła mu czyścić buty.
    Przebrała się w nocną koszulę. Tę z koronki i jedwabiu,
    która tak się podobała Clayowi. Nie wiedziała, która jest
    godzina, lecz poczuła się na tyle zmęczona, że postanowiła iść
    do łóżka. Za oknami zbierały się burzowe chmury. Gdy
    usłyszała pierwszy grzmot, zacisnęła powieki. Nie może teraz
    przypominać sobie dziadka! Za żadne skarby!
    Powróciła ta potworna noc. Deszcz walił o szyby, a
    błyskawice rozjaśniały podwórko za młynem. W świetle jednej
    z nich zobaczyła dziadka.
    Zaczęła krzyczeć. Zakryła uszy dłońmi, więc nie usłyszała,
    że drzwi otworzyły się i Clay wszedł do pokoju.
     Spokojnie. Jesteś bezpieczna. Nikt cię nie skrzywdzi 
    powiedział, biorąc ją w objęcia.
    Jak dziecko przytuliła się do jego nagiej piersi. Kołysał ją
    lekko, głaszcząc po głowie.
     Opowiedz mi. Co się stało?
    87
    Potrząsnęła głową i przywarła do niego mocniej.
    Zdała sobie sprawę, że to, co zobaczyła, wydarzyło się
    naprawdę, i nigdy nie obudzi się z tego koszmaru. Jeszcze raz
    błysnęło za oknem, a Nicole aż podskoczyła, kurczowo wtulając
    się w Claya.
     Widzę, że powinniśmy porozmawiać  stwierdził Clay,
    biorąc ją na ręce. Potrząsnęła przecząco głową.
    Zaniósł ją do swojej sypialni, posadził na krześle i nalał
    kieliszek sherry. Wiedział, że Nicole nie jadła od wielu godzin,
    więc alkohol uderzy jej do głowy. I tak się stało.
    Gdy stwierdził, że zaczyna się rozluzniać, odebrał jej
    kieliszek i napełnił ponownie. Dla siebie przygotował drugą
    porcję. Potem posadził Nicole sobie na kolanach, okrywając
    kołdrą zabraną z jej sypialni. Siedzieli w ciemnym pokoju
    odcięci od świata przez burzę.
     Dlaczego wyjechałaś z Francji? Co stało się u
    młynarza?
    Przytuliła się do niego mocno i potrząsnęła głową.
     Nie!  wyszeptała.
     No, dobrze. Opowiedz mi o dobrych dniach. Czy
    zawsze mieszkałaś z dziadkiem?
    Po wypiciu sherry Nicole czuła się otumaniona.
    Uśmiechnęła się niewyraznie.
     To był piękny dom. Należał do dziadka i miał go kiedyś
    odziedziczyć mój ojciec. Było w nim dość miejsca dla.
    wszystkich. Miał różowe ściany. Każde z nas miało własny [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • aureola.keep.pl