[ Pobierz całość w formacie PDF ]
- Byłoby dobrze, gdybyśmy mieli to już za sobą.
odprowadzić?
Tearle milczał prez chwilę. Skierowała na niego spoj
Najchętniej rzuciłaby mu talerz w twarz.
rzenie. Jego twarz niczego nie zdradzała. Kiedy zrobił się
- Jeśli bracia zobaczyliby mnie pod sztandarem Howar
taki ładny? - zadała sobie pytanie. Kiedy z tej pogardzanej
dów, zaatakowaliby nas bez ostrzeżenia.
żaby stał się najprzystojniejszym mężczyzną, jakiego wi
- W takim razie - powiedział wolno - powinnaś chyba
działa w życiu? Jeśli ich małżeństwo ma zostać rozwiązane,
poczekać, aż król da nam odpowiedz.
to jak najszybciej. Nie może go jeszcze bardziej polubić.
Nie od razu go zrozumiała, ale po chwili odpowiedziała
Wreszcie mąż odparł wzruszając ramionami:
z uśmiechem:
- Skąd mogę wiedzieć, co król postanowi? Jestem
* Tak byłoby chyba najlepiej.
pewien, że nie będzie się spieszył z decyzją. - Spojrzał na
Tego dnia pojechali daleko w pola i zostawili giermków
226
227
ZDOBYWCA
JUDEDEVERAUX
kropnie? Już miała wrażenie, że znalazła przyjaciela,
za sobą. Tearle pokazał jej krąg wielkich kamieni, któ
ustawili jego przodkowie przed wielu, wielu laty. Opowiad j ° z znowu go straciÅ‚a.
ra
jej straszne historie o ofiarach z ludzi, składanych na tyCh ' Rzuciła się na łoże i chciała się wypłakać. Ale łzy nie
kamieniach. Potem rzucił się na nią i udawał, że też che
noołynęły- Właściwie powinnam się cieszyć, że się do
ją zabić. Uciekała przed nim, krzycząc i śmiejąc je Lrie nie zbliża - myślała. Któż pragnąłby towarzystwa
S
Dogonił ją przy jednym z kamieni. Zatrzymała się. Sta)
u0warda? Ona nazywała się Peregrine i nienawidziła
przed niÄ… wyprostowany.
wszystkich Howardów.
Teraz mnie pocałuje, pomyślała. Zapomni o naszej Naprawdę nienawidziła?
rozmowie o unieważnieniu małżeństwa i przytuli mnie. Myślała o tym, co powiedziałby Rogan, gdyby się
^wiedział, że wyszła za Howarda. Pewnie sam pojechałby
Ale on się odwrócił i przeszedł do następnego kamienia
A kiedy poszła za nim, nie spojrzał na nią. Podeszła do do króla i zażądał unieważnienia małżeństwa. Rogan nie
niego blisko, ale Tearle odwrócił twarz. Dopiero po chwili ufał nikomu - prawdopodobnie domagałby się, żeby
popatrzył na nią i powiedział cicho: akuszerka zbadała Zared i stwierdziła, czy jeszcze jest
- Robi się ciemno. Musimy wracać. dziewicą i czy Howard jej nie dotknął.
Od tego dnia trzymał się od niej z daleka. W ciągu tego - Jestem dziewicą - wyszeptała. - Tak czystą i niewinną,
czasu tak się do niego przyzwyczaiła, że teraz jej go jak w dniu narodzin.
brakowało. Widziała, jak ćwiczy na podwórcu ze swoimi A kiedy Rogan miałby już w ręku papiery unieważniające
ludzmi. Wypożyczyła sobie strój od chłopaka kuchennego
ich małżeństwo, jego nienawiść do Howardów jeszcze by
i z uśmiechem przyłączyła się do nich.
pewnie wzrosła, gdyż myślałby, że Howard wzgardził jego
Ale Tearle nie odpowiedział na jej uśmiech. siostrą.
- Jesteś moją żoną - powiedział, patrząc na jej nogi Przecież musi być jakieś rozwiązanie - myślała. Musi
w obcisłych rajtuzach. - Nie możesz się tak pokazywać
coś wymyślić, co można by zrobić, żeby położyć kres tej
mężczyznom.
nienawiści.
- To co mam robić przez cały dzień?! - krzyknęła na
niego. - A poza tym nie jestem twoją żoną!
Milordzie - powiedziała cicho Margaret do Tearle'a.
Chciała powiedzieć, że jest jego żoną tylko z nazwy. Ale
Właśnie mył się u zródła, żeby zmyć pot wywołany
on zle zrozumiał jej słowa. Jego głos brzmiał twardo, kiedy
ćwiczeniami.
odpowiedział:
- Już niedługo będziesz wolna. Tearle odwrócił się.
Zared odwróciła się plecami do męża i jego rycerzy - Tak?
i poszła na górę do swojej komnaty. Mężczyzni wszystko Ostatnio raczej nie był w dobrym nastroju. Dniami
pilnie śledzili. Znowu była sama. Przez większą cześć i nocami rozmyślał. Zakochał się w tym bachorze, który
swego życia była sama. Dlaczego więc teraz czuła sie tak był jego żoną. Być może zakochał się w niej już wtedy,
229
228
ZDOBYWCA
JUDEDEVERAUX
kiedy zobaczyÅ‚ jÄ… w walce na dziedziÅ„cu ich twierd* ttfO " 'l w °S°le wszystko, co siÄ™ wiÄ…zaÅ‚o z kobietami
wśród mężczyzn, którzy nie mieli dość rozumu, tek " mężczyznami.
spostrzec, iż jest dziewczyną. Ale ona nie odwzajemniał _ Moja żona tu była - rzekł do śmiertelnie wystraszonej
jego uczuć, gdyż mówiła o powrocie do twierdzy bra - kobiety- - Czy zabrałaś jej dziecko?
c
i o unieważnieniu ich małżeństwa. Myślał, że będzj
_ Nie, milordzie - odparła drżącym głosem. - Pani nie
musiał wkrótce wysłać prośbę do króla.
będzie miała dziecka.
- Co się stało? - zapytał. , Nie kłam! Jeśli mnie okłamiesz, każę cię spalić!
- Lady Zared poszła do wsi. Wymizerowana starowina cofnęła się przed nim pod
Zciągnął brwi. ścianę, na której suszyły się pęczki ziół.
_ Ja nie kłamię. Proszę, milordzie, nie chciałabym
- Nie jest przecież więzniem. Czy ktoś jej towarzyszy?
jeszcze umierać.
- Poszła z nią jedna dworka, ale lady się jej wymknęła
Nagle gniew opuścił Tearle'a. Poczuł się pusty i zrezy
Tearle przestraszył się. Czyżby pojechała do swoich
gnowany, usiadł na jedynym zydlu, jaki stał w chacie.
braci?
To, że jego żona chciała pozbyć się dziecka, nie było
Margaret uspokajająco położyła mu rękę na ramieniu.
przecież winą tej starej. Może powinien się cieszyć, że
- Wiadomo, gdzie jest. Jeden z giermków widział ją, jak
wolała stracić dziecko, niż je zachować? Kiedy myślał
wchodziła do chaty Hebe.
o tym, jakim uczuciem darzyła Colbranda, można by
- Czego może chcieć od tej starej baby?
sądzić, że chciałaby je raczej zobaczyć na angielskim
- Mówią, że to czarownica - szepnęła pokojówka.
tronie.
Podobnie jak cała służba, wiedziała więcej o stosunkach
- Czego chciała moja żona? - zapytał ze smutkiem.
między małżonkami, niż mogliby sobie życzyć.
" - Napoju miłosnego.
- Czego ona może szukać u czarownicy?
Tearle uniósł głowę.
Margaret odpowiedziała z wahaniem:
- Czego?
- Hebe uwalnia kobiety od nie chcianych dzieci.
- Lady Zared, wasza małżonka, chciała napoju miłos
Tearle zbladł jak śmierć.
nego. Napoju, który wzbudzi w mężczyznie szalone żądze.
- Powiedz Johnowi, żeby osiodłał mi konia!
Zdołał wykrztusić tylko jedno słowo:
Godzinę pózniej rozgniewany mąż wtargnął do ciemnej,
. - Dla kogo?
brudnej chaty czarownicy. W pierwszej chwili chciał ja.
Sądził, że nie miała w ciągu kilku ostatnich tygodni dość
zabić, a zaraz potem kobietę, którą poślubił. Nie wątpił, że
czasu, aby związać się z jakimś innym mężczyzną. Ale
dziecko, które nosiła, pochodzi od Colbranda. Nic dziwnego,
może miała zamiar odnalezć Colbranda i...
iż Zared chciała wracać do braci. Tam może podać swoje
t - Dla was, milordzie. Chciała napoju miłosnego dla
dziecko za dziecko Howarda i użyć go jako szantażu, aby
swego męża.
odzyskać posiadłości Peregrine'ów. Przeklinał ją, siebie
Tearle zmrużył oczy. Nic nie rozumiał.
i wszystkie kobiety na całym świecie, a także ich małżeń-
231
230
JUDF.DEVERAUX ZDOBYWCA
Kiedy stara ujrzała jego reakcję, nabrała odwagi. \y Moje napoje to tajemnica, którą znam tylko ja.
prostowała się, nie przyciskała się już do ściany. Mężczyzna zmarszczył brwi, a ona ciągnęła dalej:
- Lady Zared zażądała ode mnie, żebym sporządził __ powiedziałam jej, że powinna was zaprosić na
napój, który mogłaby dać swemu mężowi. Powinien wzbn lulacie do swojej komnaty. W kominku powinno się palić,
dzić w nim taką żądzę, żeby nie mógł się jej oprzeć. tole mają stać świece. Powinna zagotować wodę,
s
[ Pobierz całość w formacie PDF ]