logo
 Pokrewne Indeks16. Evanovich Janet Namiętności 16 ZnĂłw do sypialni24. Pickart Joan Elliott Namiętności 24 Pocałuj mnie jeszcze razRose Emilie Zakazana namiętnośćHerries Anne Krolewski sezon 02 Szpieg i dama dworuDouglas Drusilla Gdy serce wzbiera dumąDouglas_Gail_ _Namiętności_39_ _Dama_w_TeksasieKerstin Dautenhahn Narrative Intelligence 2001Linda Farstein AC 02 Likely to Die (v1.5)Fred Saberhagen Berserker 00 Earth Descendedekonomia ewolucyjna
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ptsite.xlx.pl



  • [ Pobierz całość w formacie PDF ]

    - Ponieważ jest moim klientem, a nie przestępcą pod obserwacją.
    Nie mam prawa wsadzać nosa w nie swoje sprawy.
    - Rozumiem - odparła Victoria. Przyglądała się Annie przez kilka
    chwil tak samo uważnie jak wcześniej Mattowi.
    - Jesteś pewna, że nie ma innego powodu?
    Annie odwróciła wzrok. Chciała wierzyć, że to jej szacunek dla sfery
    prywatności klienta sprawia, że unika rozmów z jego kobietami. Ale nie
    była tego pewna.  I nadszedł czas
    - pomyślała - kiedy będę musiała stanąć twarzą w twarz z tymi
    wątpliwościami. Muszę być pewna... albo zrezygnuję ze sprawy, nawet
    gdyby to oznaczało złamanie obietnicy, którą dałam Victorii. Jeżeli ja
    nie będę w stanie uporać się z tym zadaniem, to lepiej, żeby znalazła
    kogoś innego, kto sobie z nim lepiej poradzi".
    RS
    88
    Rozdział 7
    W środku tygodnia, po wizycie na Lazy H, Annie poważnie
    rozważała możliwość przyznania się. do porażki zarówno jako
    detektyw, jak i kobieta. Anonimowe listy nadal przychodziły, a ona nie
    zbliżyła się ani o krok do wykrycia ich autora i wiedziała, że
    przeszkadzały jej w tym uczucia.
    Miała problemy z koncentracją. yle sypiała. A kiedy spała, śniła o
    Macie. %7łałowała, że nie robił nic, co by ją do niego zniechęcało. Ale
    zadowalał się spędzeniem wieczorów w domu, oglądając swój ulubiony
    kanał telewizyjny Golden Oldies lub po prostu czytając Nawet kiedy
    ciocia Judith wychodziła, Matt był szczytem poprawności. Tak, jakby
    palące momenty podczas przejażdżki w Lazy H wcale nie miały
    miejsca.
    Była zaskoczona. Wydawało się jej logiczne, że Matt wykorzysta
    napięcie seksualne, by zmusić ją do rezygnacji albo użyje innego
    sposobu i zaprosi jakąś kobietę na kolację, a jej każe strzec go wtedy i
    obserwować w akcji. Ale nie robił tego. Wieczory w apartamencie stały
    się trudne do zniesienia.
    Jadąc z Mattem do jego biura w czwartek rano, Annie ponowiła
    swoją przysięgę podwojenia wysiłków, co miało uspokoić jej umysł i
    libido oraz rozwiązać tajemnicę anonimowych listów.  Znalezć
    winowajcę - powtarzała sobie. - Napisać  SPRAWA ZAMKNITA" na
    aktach Harpera. Wrócić do równowagi psychicznej".
    Niestety, jak dotąd miała tylko jeden ślad, który nie byt zbyt
    obiecujący. Zdołała zaprzyjaznić się z ludzmi z biura, mając nadzieję,
    że wśród plotek natrafi na jakąś wskazówkę. W środku rozmowy z
    kierownikiem księgowości, dwa dni temu, podniosła wzrok akurat w
    momencie, gdy dało się zauważyć jadowite spojrzenie atrakcyjnej
    brunetki za sąsiednim biurkiem.
    Kobieta zamrugała, kiedy zauważyła, że Annie się jej przygląda i
    uśmiechnęła się, sugerując, że była pochłonięta jakimś problemem, a jej
    pełne nienawiści spojrzenie nie dotyczyło nikogo szczególnego.
     Elizabeth Reynolds", przeczytała Annie tabliczkę na jej biurku. Po
    powrocie do swojego gabinetu kilka minut pózniej przejrzała jej akta.
    Elizabeth Reynolds zaczęła pracować w Harper Industries sześć
    RS
    89
    miesięcy temu, a trzy miesiące pózniej zmieniła miejsce zamieszkania.
    Jej bezpośredni zwierzchnik zanotował, że ostatnio przydarzyło się jej
    dużo nieobecności.  Problemy osobiste? - zapisał. Może wskazana
    serdeczna rozmowa?"
    Potem Annie sprawdziła listy parkingowe, ale samochodem
    Elizabeth Reynolds był szary topaz, a nie żółty bonneville.
    Westchnęła ciężko, przyglądając się wysiłkom Matta w porannym
    ruchu ulicznym.  Reynolds nie jest warta dyskutowania z nim -
    pomyślała. - Będzie się z tego śmiał, tak samo jak wtedy, gdy upierałam
    się, że żółty bonneville śledził nas kilka razy, zawsze w bezpiecznej
    odległości".
    Matt niejasno zauważył westchnienie Annie, ale był zatopiony we
    własnych, ponurych myślach. Czuł naglące pragnienie zaprzestania
    walki z dziewczyną, zawarcia rozejmu, wyrażenia tego, że jest mu
    przykro z powodu... wielu rzeczy. Ale nie mógł się na to zdobyć. Nawet
    gdyby był skłonny przyznać, że jego matka i reszta rady miała prawo
    nalegania, żeby miał ochronę, to nie mógł pogodzić się z dwiema
    sprawami, które dotyczyły Annie. Po pierwsze, człowiek ukrywający
    się za kobiecą spódnicą nie był jego ideałem mężczyzny. Po drugie,
    człowiek, który utrzymuje prywatne stosunki ze swoją pracownicą, nie
    był jego ideałem dżentelmena.
    A jednak tego poranka, kiedy Annie pojawiła się przy nim w swoim
    obcisłym komplecie khaki, z czarnymi włosami gładko zaczesanymi i [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • aureola.keep.pl