[ Pobierz całość w formacie PDF ]
ruch wymagałby bowiem znacznie dłuższego czasu (kilku minut) na rozbujanie
wahadełka. Dla porównania mechanizm utrzymywania kija w pozycji pionowej
przetestowano na małpach. Stwierdzono, że polega on na połączeniu niewielu
synaps (tzn. połączeń komórek nerwowych) i w związku z tym reakcja
korygowania odchyleń kija od pionu następuje bardzo szybko. W czasie
eksperymentu położenie kija jest nieustannie kontrolowane przy pomocy wzroku,
reagującego szybciej niż mogą to uczynić mięśnie. Mechanizm ten zawodzi jednak
w przypadku wzmacniacza mechanicznego, jakim jest różdżka lub wahadełko. W
rezultacie obserwujemy wyraźne rozbujanie testowanych przyrządów
radiestezyjnych. Nie bez znaczenia jest również wykonanie wahadełka lub czubka
różdżki z połyskującego metalu. Błyszczące przedmioty są chętnie stosowane do
wprowadzania pacjentów w stan hipnotyczny. W przypadku poszukiwania wody
cała uwaga jest koncentrowana na jej szukaniu i czyni różdżkarza, wpatrzonego w
połyskujący punkt, bardzo podatnym na wejście w mało poznany stan
kataleptyczny, bez konieczności zapadania w widoczny trans. Jednocześnie mamy
do czynienia z tzw. efektem oczekiwania. Nasza uwaga narasta, a przy braku
decyzji lub przy wystąpieniu oczekiwanego zjawiska następuje zmniejszenie
napięcia mięśni. Efekt ten obserwowałem uważnie na sobie samym. Stwierdziłem
również silny związek zjawiska z częstotliwością oddechu. Zauważyłem, że idąc
nabieram powietrza mniej więcej co 3 lub 4 kroki. Przy łokciach przyciśniętych do
klatki piersiowej można się więc spodziewać ,,wybicia'' różdżki w stosunkowo
regularnych odstępach czasu. Myślę, że takim mechanizmem reakcji organizmu
różdżkarza można wyjaśnić istnienie regularnych linii (co 1 - 2 m) tzw. siatki
szwajcarskiej. Jej rzekome występowanie może się wiązać z pobudzeniem różdżki
przy zachowaniu odpowiedniego rytmu oddechu maszerującego różdżkarza. W
artykule opublikowanym w "Nature" D.F. Marks [5] podaje trzy podstawowe
wyjaśnienia efektu różdżkarskiego:
1. Efekt oczekiwania.
Wspomniany wyżej
2. Drobne wskazówki w krajobrazie.
Będą to drobne wskazówki w krajobrazie badanego terenu, rejestrowane przez
różdżkarza na poziomie podświadomości (zmiana w szacie roślinnej, odcieniu
zieleni, widok ścieżki, miedzy lub kopca mrowiska).
3. Prawo wielkich liczb.
Jeśli rzucamy kostką do gry, to wyrzucenie 6 oczek pięć razy pod rząd jest mało
prawdopodobne. Kontynuując nasz eksperyment przez cały dzień możemy się
jednak spodziewać wystąpienia takiego wyniku. Dlatego też, osiągnięcia
różdżkarzy, same w sobie mało prawdopodobne, będą zapamiętane i
rozpropagowane. Natomiast o porażkach radiestetów zachowuje się wstydliwe
milczenie.
4. Sugestia
Dodajmy do tych trzech wyjaśnień efektu różdżkarstwa to, że różdżkarze bardzo
silnie poddają się sugestii. Jeśli tylko powiemy im o efekcie, jakiego się
spodziewamy, zapowiedziany efekt z dużym prawdopodobieństwem pojawi się u
różdżkarza, nawet jeśli wcześniej literatura radiestezyjna nic nie wspominała o
podobnym rezultacie eksperymentu.
5. CZEGO NIE POWIE CI RÓŻDŻKARZ
Na napisanie tego rozdziału decyduję się świadomie i uważam, że bez
uwzględnienia aspektu teologicznego opracowanie będzie niepełne. Badania i
eksperymenty wykazały bowiem wyjątkowo silne zaangażowanie psychiki i
wyobraźni w proces poszukiwania tzw. żył wodnych. W rozważaniach opieram się
[ Pobierz całość w formacie PDF ]