logo
 Pokrewne IndeksJessica Adams Vintage Alice (retail) (pdf)Kosakowski Czeslaw Dziecko o specjalnych potrzebach edukacyjnychCzesśÂ‚aw Chruszczewski Fenomen kosmosuChristie Agatha KiesześÂ„ pelna śźytaAmber Kell [Hellbourne 03] Heart and Soul (pdf)Craven Layla NiebiaśÂ„ska MiśÂ‚ośÂ›ć‡Frederik Pohl The Boy Who Would Live ForeverAz ej dala Iris JohansenCartland Barbara Madonna wsród lilii11=Beyond the Marius Brothers 3 Barnabas Leopold
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • alpsbierun.opx.pl



  • [ Pobierz całość w formacie PDF ]

    Mania wielkości jako forma samookłamywania
    Wszyscy podziwiają  wielkiego człowieka, a on sam potrzebuje podziwu; nie mo\e
    bez niego istnieć. Wszystko, czego się podejmuje, musi  i potrafi  robić doskonale
    (po prostu inne zadania go nie interesują). Równie\ on sam jest pełen podziwu dla
    siebie  mo\e być dumny ze swej urody, mądrości, uzdolnień, sukcesów i osiągnięć.
    Lecz w tle zawsze czai się głęboka depresja w oczekiwaniu na chwilę, kiedy coś się
    nie uda. Uwa\amy za naturalne, \e starzy bądz chorzy ludzie, którzy wiele utracili,
    albo te\ np. kobiety w okresie klimakterium, cierpią na depresję. Zapominamy przy
    tym, \e istnieją osobowości, które potrafią znieść utratę piękna, młodości, zdrowia
    czy ukochanej osoby, nie ulegając depresji, choć odczuwają głęboki smutek. I
    odwrotnie: są wielce utalentowani ludzie, cierpiący na depresje w ró\nych okresach
    \ycia. Dlaczego? Poniewa\ na depresję nie ma miejsca tam, gdzie poczucie własnej
    wartości oparte jest na prawdziwych uczuciach a nie na posiadaniu określonych
    właściwości.
    Załamanie się poczucia własnej wartości u wielkościowego człowieka pokazuje z
    całą ostrością, \e w rzeczywistości jest ono zawieszone w powietrzu:  przyczepione
    do balonika (sen jednej z pacjentek), przy sprzyjającym wietrze unosi się w górę, ale
    nagle przekłute, gwałtownie spada na ziemię, by le\eć tam teraz niczym maleńki,
    nędzny strzępek. Taki człowiek nie rozwija w sobie niczego naprawdę własnego, na
    czym mógłby się pózniej oprzeć, albowiem niebezpiecznie blisko dumy z udanego
    dziecka skrywa wstyd za nie, jeśli nie spełni ono stawianych mu oczekiwań*.
    ---------------------
    * W 1954 roku przebadano w Chestnut Lodge środowisko rodzinne 12 pacjentów z psychozą
    maniakalno-depresyjną. Wyniki tych badań w znacznym stopniu potwierdzają moją własną diagnozę
    etiologii depresji, uzyskaną w całkowicie odmienny sposób.  Wszyscy pacjenci pochodzili z rodzin,
    które uwa\ały się za wyizolowane społecznie i lekcewa\one przez otoczenie, dlatego za pomocą
    konformizmu i wyjątkowych osiągnięć walczyły o podniesienie presti\u u sąsiadów. W tym dą\eniu
    szczególną rolę miało odegrać dziecko, które pózniej zachorowało. Miało być gwarantem rodzinnej
    dumy i było kochane jedynie w takim zakresie, w jakim, dzięki szczególnym zdolnościom,
    umiejętnościom, urodzie itd. (podkreślenie moje  A.M.), mogło spełniać idealne wymagania rodziny.
    Je\eli zawiodło te oczekiwania, karane było całkowitym chłodem emocjonalnym, wyłączeniem ze
    związku rodzinnego i świadomością, \e sprowadziło głęboką hańbę na swoich bliskich (cytat wg M.
    Eicke-Spengler, 1977, str. 1104). Fakt społecznej izolacji rodziny stwierdziłam równie\ u moich
    pacjentów, jednak nie była ona przyczyną, lecz konsekwencją depresji rodziców.
    23
    Bez terapii osoba wielkościowa nie potrafi zrezygnować z tragicznego złudzenia,
    \e podziw jest równoznaczny z miłością. Często całe swoje \ycie poświęca tej
    namiastce. Dopóki nie uświadomi sobie prawdziwych potrzeb szacunku,
    zrozumienia, wyra\ania siebie i powa\nego traktowania, które odczuwała jako
    dziecko i dopóki nie będzie mogła prze\yć ich świadomie, nie zrezygnuje z walki o
    zewnętrzne symbole miłości. Jedna z pacjentek powiedziała pewnego razu, \e
    zawsze musiała  chodzić na szczudłach . Czy człowiek, który stale u\ywa szczudeł,
    nie zazdrości tym, którzy chodzą na własnych nogach, nawet jeśli wydają mu się
    mniejsi i  bardziej przeciętni od niego? I czy nie nosi w sobie nagromadzonej
    wściekłości na tych, którzy spowodowali, \e nie umie ju\ poruszać się bez szczudeł?
    W gruncie rzeczy zazdrości zdrowemu, który nie musi się tak nieustannie wysilać,
    aby zasłu\yć na podziw, nie musi nic robić, aby wydawać się takim czy innym, lecz
    mo\e po prostu być taki, jaki jest.
    Człowiek wielkościowy nigdy nie jest naprawdę wolny, całkowicie bowiem zale\y
    od podziwu innych, a podziw ten związany jest z właściwościami, funkcjami i
    osiągnięciami, które mogą się w ka\dej chwili załamać.
    Depresja  rewers manii wielkości
    U pacjentów, z którymi miałam do czynienia, depresja w najró\niejszy sposób
    związana była ze skłonnościami wielkościowymi.
    1. Czasami depresja pojawiała się wówczas, gdy na skutek cię\kich chorób,
    kalectwa lub starzenia się załamywała się  wielkość . Na przykład pewna
    niezamę\na, starzejąca się kobieta powoli traciła zródło zewnętrznych sukcesów.
    Rozpacz, jaką wywoływał proces starzenia się, związana była przede wszystkim z
    koniecznością rezygnacji z kontaktów seksualnych, w głębi jednak odzywały się
    wczesne lęki przed opuszczeniem, którym nie mogła ju\ przeciwdziałać za pomocą
    nowych zdobyczy. Potłukły się wszystkie jej zastępcze lustra i znowu stała się
    bezbronna i zdezorientowana, jak wtedy, kiedy była małą dziewczynką, która w
    twarzy matki nie mogła odnalezć siebie, a jedynie jej pomieszanie. Równie\
    mę\czyzni mogą podobnie prze\ywać proces starzenia się, nawet jeśli romanse na
    jakiś czas przywracają im iluzję młodości, co mo\e wprowadzić fazę maniakalną do
    rozpoczynającej się starczej depresji.
    2. W fazowym następowaniu po sobie poczucia wielkości i depresji ujawnia się ich
    pokrewieństwo. Mamy do czynienia z dwiema stronami tego samego medalu, który
    mo\emy nazwać fałszywym ja i który kiedyś został przyznany za określone
    osiągnięcia. Aktor np. mo\e przeglądać się w oczach zachwyconej publiczności po
    udanym spektaklu i prze\ywać uczucia boskiej wielkości i wszechmocy. A mimo to
    następnego ranka pojawiają się uczucia pustki, bezsensu, a nawet wstydu i złości, [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • aureola.keep.pl