[ Pobierz całość w formacie PDF ]
chem. Człowiek płaci za informację i ma nadzieję, że mu
się to zwróci.
- Słuchajcie, chłopaki, nie znacie przypadkiem faceta,
który się nazywa Mace Bronson?
Popatrzyli na siebie, wzruszajÄ…c ramionami. Musieli
mieć po jakieś osiemnąścię-dziewiętnaście lat. Clint zaczął
się zastanawiać, skąd wzięli pieniądze na instrumenty. Na
dnie miski leżało zaledwie kilka monet.
Może je ukradli, pomyślał. Jeżeli okradli Mace'ą, zrobili
tylko dobrÄ… robotÄ™.
- Czy to jakiś dealer? - zapytał chudy gitarzysta z ku
cykiem.
Clint przyjrzał mu się uważnie, Twarz chłopaka była
szara i kompletnie bez wyrazu.
- Co za dealer? - rzucił, jakby mimochodem.
- Hej, człowieku, zapomnij o tym. - Ramiona chłopaka
pokrywał tatuaż, a mówił tak, jakby miał w ustach watę.
- Co za dealer? - Clint nie dawał za wygraną. Nie był
już policjantem, a nawet gdyby był, to i tak nie jego rewir.
Anula & Irena
scandalous
Na widok tych naćpanych typów poczuł jednak przemożną
chęć, by chwycić ich za ramiona i potrząsać nimi tak długo,
aż obudzą się z transu.
- Hej, człowieku, nie ma o czym gadać. Nie znamy
żadnego dealera - powtórzył gitarzysta.
Rzeczywiście, w takim stanie nie nadawali się do roz
mowy. Clint zacisnął zęby i przemógł w sobie irytację. Kto
wie, co porabia teraz Mace Bronson. Albo Diana.
- Mace Bronson jest poczÄ…tkujÄ…cym muzykiem, tak jak
wy. Nie zetknęliście się z nim przy jakiejś okazji?
- Nigdy nie słyszałem o tym dupku - powiedział gita
rzysta, który wyglądał na bardziej przytomnego.
- Podróżuje z dziewczyną. Ona ma na imię Diana. -
Clint wyjął fotografię siostry i pokazał ją muzykom. - Nig
dy jej nie widzieliście?
- Niezła laska - stwierdził drugi chłopak, który dotąd
milczał.
Gitarzysta wziął od niego zdjęcie i długo się w nie wpa
trywał.
- Widziałem ją - powiedział w końcu.
- Tak? Gdzie?
- W klubie. Chyba. Wszyscy tam przychodzÄ….
- Ja jej nie pamiętam - upierał się jego kolega.
- Ty nic nie pamiętasz - warknął gitarzysta. - Tak, to na
pewno ona. Stała tuż pod sceną. Tam, gdzie te dziewczyny,
które podrywają muzyków, żeby iść z nimi do łóżka. To
jedna z takich. Wyszła potem z jakimś facetem.
Diana nigdy nie była ,,jedną z takich". Przynajmniej do
czasu, kiedy zaczynała studia w Sarah Lawrence.
- Wyszła z jakimś facetem?-powtórzył Clint.
- Zresztą, może się mylę.-Chłopak oddał mu zdjęcie.
- Ale wydawało mi się, że to ona.
Anula & Irena
scandalous
- Co to za klub?
- Kto to wie? Posłuchaj, jeżeli ona była z jakimś muzy
kiem, nawet do niej nie podchodziłem, rozumiesz? Trzeba
mieć swój honor.
- Czy ten cały Mace jest dealerem? - zainteresował się
drugi chłopak.
Glint z westchnieniem schował zdjęcie do kieszeni.
- Posłuchajcie mojej rady, chłopaki. Wezcie sobie tro
chę na wstrzymanie, to będziecie grać lepiej. - Nigdy w ży
ciu nie będziecie grać lepiej, dodał w myślach.
Wrzucił jeszcze jednego dolara do miski, mając pew
ność, że zostanie natychmiast wydany na narkotyki. Był
jednak wdzięczny tym chłopakom za cień nadziei, jaki
kryła w sobie ich informacja. Może rzeczywiście widzieli
DianÄ™ w klubie z jakimÅ› muzykiem?
Clint pomyślał, że chętnie udusiłby jąwłasnymi rękami.
Jak można być taką idiotką? Kiedy jednak oddalał się od
muzyków, jego krok stał się nieco bardziej sprężysty. Diana
była gdzieś tu, w Los Angeles. Może z Mace'em, a może
z kimś innym. Nawet jeżeli traciła czas w jakimś okropnym
towarzystwie, najważniejsze było to, ze żyje i że nie poszła
na ulicę. A to już duży sukces.
Gdyby tylko miał jeszcze kogoś, z kim mógłby się po
dzielić tą radosną nowiną!
Niedaleko miejsca, w którym zaparkował samochód,
zauważył budkę telefoniczną. Na szczęście była pusta. Miał
też nadzieję, że aparat nie jest zepsuty.
Z kieszeni, w której trzymał zdjęcie Diany, wyjął wizy
tówkę Jessie. Zawahał się. Ta kobieta z pewnością jest
bardzo zajęta. Zarezerwowała sobie dla niego czas od
czwartej. Czy ma prawo od rana zawracać jej głowę?
Może jednak będzie chciała usłyszeć wiadomość, że
Anula & Irena
scandalous
[ Pobierz całość w formacie PDF ]